Cisza serca – Świąteczna refleksja

Czy potrafisz usłyszeć siebie, gdy wszystko wokół na chwilę cichnie?

22 grudnia 2025

Grudzień bywa głośny.
Pełen planów, rozmów, oczekiwań i obrazów, które mówią nam, jak „powinny” wyglądać święta.
A jednak gdzieś pod tym wszystkim czeka coś znacznie cenniejszego — cisza serca.

To nie jest cisza braku.
To cisza, w której niczego nie trzeba dodawać ani poprawiać.
Cisza, która nie ocenia mijającego roku, nie porównuje, nie przyspiesza.
Po prostu pozwala być.

Zauważyłem, że właśnie w tej przestrzeni pojawia się najwięcej prawdy.
Nie w rozmowach przy stole, ale w chwilach pomiędzy.
W spojrzeniu, w spokojnym oddechu, w momencie, gdy serce przestaje się spieszyć.

Cisza serca przypomina mi, że nie wszystko musi być nazwane.
Nie każda myśl wymaga odpowiedzi.
Nie każde uczucie potrzebuje wyjaśnienia.
Czasem wystarczy je przyjąć — dokładnie takie, jakie jest.

W tej ciszy rodzi się łagodność.
Wobec siebie.
Wobec innych.
Wobec drogi, którą przeszedłem w tym roku.

Świąteczna cisza nie jest ucieczką od świata.
Jest powrotem do tego, co w nim najprawdziwsze.
Do miejsca, w którym czuję, że jestem u siebie — bez względu na to, co dzieje się na zewnątrz.

„Cisza serca nie oddziela od życia. Ona pozwala je naprawdę poczuć.”

Dodaj komentarz