13 listopada 2025
Czy dajesz sobie prawo marzyć — nawet wtedy, gdy życie mówi: ‘bądź realistą’?
Z wiekiem łatwo zapominamy, jak to jest marzyć bez ograniczeń.
Zaczynamy kalkulować, analizować, tłumaczyć sobie, że „teraz to już nie czas na marzenia”.
A przecież marzenia nie są luksusem — są przypomnieniem, że wciąż żyjemy.
Nie wszystkie muszą się spełnić, ale każde z nich niesie w sobie kierunek.
Pokazuje, czego naprawdę pragniemy, zanim zdąży to zagłuszyć rozsądek.
Czasem jedno marzenie potrafi przywrócić nam sens — nie dlatego, że od razu się spełnia,
ale dlatego, że na nowo rozpala w nas życie.
Przestrzeń dla marzeń nie pojawia się sama.
Trzeba ją stworzyć — z oddechu, ciszy, z decyzji, że w moim świecie wciąż jest miejsce na „może”.
Nie wszystko trzeba zapisywać i planować. Czasem wystarczy otworzyć się na to, co chce do nas przyjść.
Marzenia nie są ucieczką od rzeczywistości.
Są mostem między tym, kim jesteśmy, a tym, kim możemy się stać.
A kiedy zaczynamy im ufać, świat powoli dostraja się do naszej odwagi.
„Marzenia nie są po to, by się spełniały. Są po to, by przypominały, że wciąż potrafisz wierzyć.”
