Wdzięczność jako codzienna praktyka

Czy potrafisz dostrzec piękno w tym, co już masz?

Wdzięczność często kojarzy się z wielkimi wydarzeniami: sukcesami, wyjątkowymi chwilami, spełnionymi marzeniami.
A jednak jej największa siła tkwi nie w tym, co nadzwyczajne, ale w tym, co codzienne.

Kiedy rano piję kawę i czuję jej zapach, mogę powiedzieć: dziękuję.
Kiedy ktoś bliski uśmiecha się do mnie, mogę powiedzieć: dziękuję.
Kiedy wieczorem, zmęczony po dniu, kładę się do łóżka — nawet wtedy mogę powiedzieć: dziękuję.

Wdzięczność zmienia sposób, w jaki patrzę na świat.
Sprawia, że serce staje się lżejsze, a to, co trudne, mniej przytłacza.
Uczy mnie, że szczęście nie jest czymś, co pojawi się dopiero kiedyś, ale czymś, co mogę poczuć teraz.

Codzienna praktyka wdzięczności nie wymaga wiele — tylko chwili zatrzymania.
Wystarczy zapytać siebie: „za co dziś mogę podziękować?”.
Odpowiedzi są zawsze bliżej, niż nam się wydaje.

Bo wdzięczność nie zmienia świata wokół mnie.
Wdzięczność zmienia mnie — i to jest największy dar, jaki mogę sobie dać.

„Wdzięczność nie sprawia, że masz więcej. Ona sprawia, że widzisz, że już masz wystarczająco.”

Dodaj komentarz